Ostatnio gotowałem boczek, wywaru nie wylewałem. Gorący przelałem do słoików i szczelnie go zamknąłem. Nabrał mocy i oto powstała zalewajka, zupa nic, a jednak coś w sobie ma. Z pieczywem, nawet tym sprzed dwóch dni, smakuje wybornie. Przypomina mi to młodzieńcze, beztroskie lata. Latało się wtedy po dworze, a do domu wpadało na obiad. Ach! to były czasy, które nie...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4275