Choć karp na stole wigilijnym niewątpliwie jest tradycją, to wcale nie tak długowieczną, jak wielu z nas sądzi. Wbrew pozorom karp, którego tak chętnie przygotowujemy na tę jedyną taką wieczerzę w roku to stosunkowo nowy wymysł, bo powojenny. Co prawda przed wojną także jadało się karpie, ale była to raczej jedna z wielu ryb, a nie tradycyjna świąteczna ryba.Za popularyzacją karpia w Polsce stoi zaangażowany działacz PZPR, ekonomista i minister gospodarki Hilary Minc....
Paszteciki na ostatnia chwilę to jedne z naszych... ⇖ 6033
Rolada serowa to u nas w domu punkt obowiązkowy... ⇖ 5625
Sernik na ciasteczkowym spodzie to super pomysł... ⇖ 2086