Nie wszyscy przyzwyczajeni są do smaków, które nie są „wpajane” nam od dziecka. Mamy na myśli drób wieprzowinę i nie lada gratkę, wołowinę. Z tą ostatnią to ciężko z „obrobieniem”. Twarda, łykowata i takie tam (większość tak uważa). Szkoda, że nie nauczeni jesteśmy urozmaicenia. A co powiecie na jagnięcinę? Dobrze przygotowana rozpływa się w ustach. Dodatek...