Wędzone domowe ryby – na ciepło wprost z wędzarni, lub też na zimno, do past, sałatek czy chleba. Czy może być coś lepszego? Już żałuję, że w tej partii uwędziłam tylko sześć sztuk bo wszystkie zostały zjedzone na ciepło, prosto po wędzeniu. Goście zadowoleni, a ja chyba bardziej, że im tak bardzo smakowało :) W […]