Źródło: https://sio-smutki-od-kuchni.blogspot.com/2016/01/kremowa-fasolowka-gotowana-na-ogonach.html
Nie ma dla mnie bardziej rozgrzewającej zupy, niż fasolowa. Pachnąca, gęsta, z mnóstwem ziół, najlepiej na wywarze z boczku lub żeberek. Walczę z mrozem i przeziębieniem jak potrafię - więc taka zupa musi być ;) Dziś wywar dziś na ogonach, równie esencjonalny, dość tłusty - można najpierw go ostudzić i zdjąć tłuszcz z powierzchni, jeśli wolicie. Moją zupę dodatkowo...