Cieszylam sie jeszcze miesiac temu z brzoskwiniowego urodzaju, bo galezie az sie uginaly pod ciezarem owocow. Jednak wichura sprzed 2 tygodni zmienila sytuacje, spadla co najmniej polowa; z bolem serca musialam wyrzucic niedojrzale jeszcze owoce. Coz, dobrze ze cos zostalo :) Zaczelam dzis od pysznego dzemu, lekko kwaskawego, bedzie idealny do deserow. &nbs...