Od pewnego czasu sklanialam sie, by wyprobowac slynne owsiankowe poranki, ale jakos odstraszala mnie wizja czy to gotowania, czy zapiekania takowej. Poza tym, kto rano ma na to czas? Zatem czemu by nie sprobowac, czegos co wlasciwie samo sie robi, bo przez noc platki owsiane nasiakna, a nasiona chia i lnu napecznieja. Śmialo moge polecic taki sposob przygotowania, albowiem mozna zrobic wiecej i m...