Bywaja plusy tego, ze pada deszcz. Jednym z nich jest wysyp grzybow. Chcialbym sie bardzo pochwalic, ze zebralem je sam do czego zawsze zachecam, ale nie zrobie tego gdyz kupilem je od pewnej starszej pani w chuscie na glowie w okolicach targowiska, nie pytajac o certyfikat i jednoczesnie ufajac wlasnej znajomosci tego gatunku. Choc wielka znajomoscia nie trzeba bylo sie wykazywac gdyz pomimo pows...