Moja mama właśnie tak go przygotowywała. Może nie z taką fryzurą i uśmiechem, ale moja buzia sama się uśmiechała na widok tego dania.Podstawa wówczas to: domowe zsiadłe mleko, można go było kroić nożem, botwina, jajko gotowane, ogórek, rzodkiewka, koperek, szczypiorek.Jadłam z młodymi ziemniakami, podanymi w całości, polanymi tłuszczem z chrupiącymi skwarkami,...