Cale popoludnie korcilo mnie, aby upiec sobie COŚ. Wieczorem nie wytrzymalem, szybki przeglad szafki z makami, ksiazek z recepturami i tak oto wyszly bulki orkiszowo-gryczane na maslance. Jeszcze przed polnoca z kuchni wydobywal sie zapach swiezo upieczonych bulek. Nie jest zdrowo jesc o polnocy,...