Kto powiedzial, ze pomidorowka zawsze musi byc nastepstwem niedzielnego rosolu? Jakis czas temu jadlam w knajpce tajska zupke, ktora zniewolila mnie smakiem. Nazwy nie pamietam, ale pokusilam sie o jej odtworzenie. Śmialo moge powiedziec, ze to na pewno ich wersja pomidorowej. Skladniki jakich uzylam podaje orientacyjnie. Z zalozenia ma byc to zupa lagodna w smaku lecz jesli lubimy ostre doznania...