Zrobil mi laptop psikusa. Zakolegowal sie z uciazliwym wirusem, ktory wkradl sie w pliki systemowe i calkowicie rozbroil go od srodka. Sam chcial takiej znajomosci, ale nie pomyslal, ze nie tylko on straci na tym. Zostalam bez glownego narzedzia do pracy (sic!) i stwierdzam, ze to nie jest fajne!...