Źródło: https://sio-smutki-od-kuchni.blogspot.com/2015/01/grillowany-ser-z-orzechami-woskimi-z.html
W latach liceum odwiedzałam moje koleżanki w przepięknych rejonach Korycina. Mama jednej z Nich (Basiu, pozdrawiam serdecznie) przygotowywała własne sery - to było dla mnie wtedy coś niesamowitego, czarodziejskiego wprost. Pamiętam do dziś smak, strukturę, piękny kolor sera.Minęło wiele lat od tamtych dni. Ale życie lubi sprawiać niespodzianki :)Trzymam dziś w...