Jako dzieciak rozbierałem na talerzu podane na obiad gołąbki na części pierwsze. Im większy chaos na talerzu tym smaczniejsze danie. To wspomnienie z dzieciństwa przypomniały mi gołąbki bez zawijania, którymi uraczyła nas Mamuśka. Całkiem sprytny sposób na podanie tak popularnej w Polsce potrawy z kapusty, mięsa oraz ryżu, bez konieczności żmudnego gotowania liści kapusty i...