Udalo sie! Udalo mi sie upiec drozdzowke w kakaowej wersji. Do tego taka, ktora nie jest zakalcowatym kapciem. Niczego nie ujmujac klasycznym, jasnym wersjom musze stwierdzic, ze ta jest naprawde interesujaca - kakao w jakis dziwny sposob dobrze komponuje sie ze smakiem drozdzy. Do tego ukochane sliwki (juz niedlugo sezon, wiec w sam raz!) i kruszonka, ale tez nie zwykla, bo kawowa. Ciasto zebralo...
Musze przyznac, ze ostatnimi czasy nie brakuje mi... ⇖ 497
Pewnie widzac same zdjecie, zasugerowac sie mozna... ⇖ 505