III wersja chlodnika z botwinki, tym razem bez dodatku rosolu/bulionu (jak przy wczesniejszych wersjach), a jedynie z kefirem, w ktorym fermentuje cala botwinka.W oryginalnej wersji (od Dominiki- Jarzynova)do kiszenia uzyto samych buraczkow, jednak w mojej dodane zostaly tez liscie, co by nic sie nie zmarnowalo