Lipiec mija mi w pracy. To niewiarygodne ze mimo wakacji ciagle siedze w szkole po kilka godzin dziennie. Ostatnie dziesiec dni byly naprawde bardzo trudne. Narada, spotkania w Starostwie, „goraca” linia telefoniczna i ciagle ustalenia, na ktore nie moglam sie zgodzic, dyskusje, negocjacje. W...