Siedze w szkole i wyczekuje dlugiej przerwy na ktorej przewaznie jem drugie sniadanie (tylko wtedy starcza mi czasu na jedzenie). Zdaje sobie sprawe, ze w plecaku czeka na mnie pyszny, dyniowy chlebek z tofu i rodzynkami. Nietypowe polaczenie, ktore w efekcie sprawia, ze nasze podniebienie znajduje sie w niebie. Krotki opis dzisiejszego eksperymentu, ktory zdecydowanie przewyzszyl moje oczekiwania...