Kiedy mam ataki na gotowanie, a to zdarza się zazwyczaj w weekendy, bo w tedy mam dużo czasu, to wymyślam różne patenty co i jak szybciej zrobić. No, samego serniczka szybciej już nie potrafię, bo i tak lecę na trzy miski mikserowe, ale wydumałem inny tip. To tip na masę budyniową. Bo tak blendowałem tę zupę i dumałem. No przecież mam uje-brudne trzy misy do miksera, a czwartej się nie dorobiłem...no to jak ten kremik zrobić. No i se myślę, bo przecież i tak budyń trzeba...