Mam ambitny plan - do Bozego Narodzenia w zamrazarce nie bedzie zadnego miesa. Po pierwsze na swieta jedziemy w tym roku juz w polowie miesiaca. Po drugie chce rozmrozic zamrazarke i na czas niebytnosci wylaczyc zupelnie lodowke. Wiem, ze wracajac do siebie zostaniemy obdarzeni miesiwami, smakolykami, ktore trzeba bedzie zamrozic. Zam mozliwosci obu Mam. Zreszta bedac w Polsce czlowiek z checia za...