Po powrocie z Włochprzywieźliśmy mnóstwo włoskich produktów, a co za tym idzie gotujemy dalej w klimacie wakacji.Jak zawsze trochę łapiemyinspiracji przez odwiedzanie różnych knajpek i ciekawych miejsc. I takjest właśnie z tymi naleśnikami. We Florencji odwiedziliśmy targ, na którym kupiliśmy bardzo podobne naleśniki.Mając w domu ser ricotta nie mogłam...