Kupilam ostatnio olej sezamowy. Tak, wiem, wszyscy juz go znaja, lubia, stosuja i w ogole, ale mi jakos nie bylo z nim po drodze. Do czasu. No to rozbroilam olej w ostatni weekend i uzylam do peczka mlodej marchewki, ktory zostal co prawda kupiony w innym celu, ale potem jakos plany sie zmienily i ten peczek zaczal zalegac w lodowce bez powodu. No to zrobilam szybkie warzywka do obiadu. Naprawde s...