Moje pierwsze zetkniecie z gazpacho nie bylo zbyt udane. Tata zabral mnie jak bylam nastolatka do jakiejs knajpy gdzie serwowali dobre. Mnie nie zachwycilo, a wrecz nie smakowalo mi. Pomijam juz kwestie, ze chlodniki polubilam jakies 5 lat temu. Drugie podejscie do tego andaluzyjskiego specjalu mialam w zeszlym roku w Hiszpanii. No i zakochalam sie. Nie ma nic lepszego na upaly. A ze lato ciagle j...
Bez majonezu, a taki smaczny sos do jajek! Lekki,... ⇖ 1357