Tak przygotowywane maliny robimy z Mama co roku. Zima moga byc slodka przekaska. Najczesciej jednak wyciagamy je z piwnicy, gdy czujemy zblizajace sie przeziebienie. Wystarczy przelozyc je do szklanek, dolac wrzatek i pic. Ja je lubie dodac tez do goracej czarnej herbaty po przemarznieciu jesienna lub zimowa pora. Pracy przy nich niewiele, a potrafia zdzialac cuda