Nie wiem jak u Was ale tu, w samym centrum Polski ani wiosna, ani tez do konca jesien...a wlasciwie caly czas zima ale tylko ta kalendarzowa.Mozna sobie wybrac zaleznie od dnia, co komu pasuje ;)Spojrzalam ostatnio na szafke, na ktorej pietrza sie pudelka z ususzonymi grzybami z ostatniej ogromnie grzybowej jesieni i przelecialy mi przez mysl nitki babiego lata blyszczace sie w jesiennym sloncu, k...