Czasami czuję się jak czarownica – wrzucam do bulgoczącego garnka różne składniki i czekam na efekt, jaki osiągnę. Czy będzie magiczny napój miłości czy może trucizna. Gotując to curry przygotowałam...
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.