Sa ciasta, ktore wykonuje po kilka razy, chociaz lubie eksperymentowac z nowymiJMarczello zalicza sie do tych wlasnie. Robilam je juz bodajze czwarty raz, ale zawsze spelnia swoje zadanie: zaspokaja czekoladowego potworaJJest bogatym w smaku, mocno nasaczonym alkoholem i kawa, ciemnym biszkoptem z pokazna warstwa kremu na bazie popularnych batonikow i sporym dodatkiem wodki. Upieklam je na 32 rocz...