Moje ostatnie stwierdzenie, ze nie widze wielkiej roznicy miedzy wakacjami, a rokiem szkolnym, bylo zbyt pochopne. Minely trzy dni, a moje spostrzezenie na wszystko sie zmienilo. Racja- godzina pobudek nie jest inna od tych wakacyjnych, aczkolwiek reszta dnia sie zmienia (na gorsze). Wracam po poludniu, jem szybki obiad- to juz nie to samo, co podczas wakacji, gdy mozna bylo spokojnie siasc do sto...