Wyglada na to, ze doroslam. Mam trzydziesci pare lat na karku, meza, dziecko a jednak doroslosc przylapala mnie w sposob zupelnie niespodziewany: wraz z wyjeciem z pieca tego wypieku. To bulka, ktora piekla moja babcia, a prababcia Malej Muffinki. Robila to w starej kuchni kaflowej. Ciasto wkladalo sie tam na specjalna poleczke z zamykanymi drzwiczkami. Pierwowzor naszych wspolczesnych piekarnikow...