Najdluzej trzymaja mi sie w glowie wspomnienia, w ktorych widoki lacza sie ze smakami, wrazenia estetyczne z kulinarnymi, slowem: zwiedzanie z jedzeniem. W przypadku pide bylo tak:Po pierwsze: gdy zajechalismy do Stambulu, lalo jak z cebra i zblizal sie wieczor. Przytloczeni plecakami dowleklismy sie do hostelu Cheers, gdzie Tarik, jego nieoceniony wlasciciel i spiritus movens, zamowil nam zarcie ...
Nie pierwszy plan, na ktorym pachole w czerwonym... ⇖ 467
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4163
Super przepis na pyszny biszkopt makowy z kremem... ⇖ 1155