Od wczoraj mamy astronomiczna jesien, ktora przywitala sie z nami silnymi wiatrami, deszczem i nizsza temperatura. Pozostaja wspomnienia z lata, ktore okazalo sie suche, ale niezwykle urodzajne, choc media trabia o niskich zbiorach. Ja mam odmienne doswiadczenia i porownanie z ubieglym rokiem, w ktorym nie zebralam ani jednej gruszki, wisni, sliwki czy winogron, zas jedzenie kazdego z kilku jablek...