W tym sezonie nabylam swoj wlasny sokownik. Zawsze pozyczalam od babci, ale odkad mam plyte indukcyjna juz nie moge korzystac z babcinego. Sokownik jest dla mnie wybawieniem pod koniec przerabiania wisniowych zbiorow, kiedy nie mam juz sily drylowac ani smazyc konfitur czy robic dzemow. Uzywam go rowniez do soku zrobionego z wisni, tak zwanego, drugiego gatunku, ktore oczywiscie nie sa zepsute, al...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4182