Wczoraj postanowilam, ze od switu dziarsko zabieram sie za porzadki na dzialce. Wstalam, wypilam kawe i juz o 7 rano karmilam pierwszego dzialkowego kota :) Te chyba czatuja na wchodzacych, bo pojawiaja sie znikad, prawie natychmiast. Planowalam 2, no maksymalnie 3 godziny pracy. Maz zasilil szeregi ludu pracujacego ok. 9, i nagle zorientowalam sie ze jest 11:30! Matko jedyna, ale pracus dzis ze m...
Bez majonezu, a taki smaczny sos do jajek! Lekki,... ⇖ 1302