Pisalam kiedys, ze uwielbiam momenty, kiedy do glowy wpada mi jakies polaczenie smakow.Tak bylo pewnego letniego poranka z malinami i lawendai tak bylo wczorajszego popoludnia, kiedy mialam wlasnie zabrac sie za pieczenie ciasta!Otworzylam lodowke, gdzie na wprost moich oczu wciaz lezalo ciasto francuskie czekajace na wykorzystanie, a tuz za nim maly kawalek pysznej fety, ktora takze nie mog...