Wymyslilam ja sobie wczoraj wieczorem jako dzisiejszy obiad, a przy okazji zuzylam to i owo zalegajace w lodowce. Czyli standardowe moje gotowanie - patrze co mam, i z tego cos powstaje.Rolada, przyznasz, jest dosc nietypowa, prawda? Zewnetrzna czesc stanowia liscie salaty rzymskiej, ktore moim zdaniem swietnie sie sprawdzaja jako opakowanie. Wnetrze jest bardzo delikatne i serowe, z dodatkiem szp...