Są takie dni, kiedy postanawiam, że oto czas najwyższy na nowy wpis.I chciałabym tak opisać te pyszności ale nie mam zupełnie weny, żeby popłynąć na słowach, jak na białym żaglowcu.Gapię się wtedy na zdjęcia, przeglądam przepis, wspominam smak...mijają kolejne kwadranse, a ja kasuję dziesiąty raz wstępne zdanie.Zatem nie będę się za bardzo rozwodzić, bo i tak za wiele z...