Poniewaz kocham slonce chcialabym, zeby lato nigdy sie nie konczylo. Kiedy jednak przychodzi jesien, a chwile pozniej zima, przyjmuje to tak, jak wszystko co przynosi zycie i zmieniam swoj tryb funkcjonowania na jesienno-zimowy. Zwalniam nieco tempo.W lecie, z uwagi na to, ze szkoda mi kazdej chwili, ktorej nie spedzam na powietrzu i sloncu, nie potrafie usiedziec w mieszkaniu. W zwiazku z tym ma...