Kolejne danie z serii udoskonalonych, a moze lepiej by bylo powiedziec z serii zainspirowanych czyms odkryc. Tym razem, najpierw zrobilam sos na bazie papryki i pomidorow. Na tym pomysl sie urwal, bo w oryginalnym przepisie jednego z moich kolegow byl to sos z soja, a ja za fasolowatymi nie przepadam. Sam sos smakowal mi bardzo, ale trzeba bylo cos do niego dorzucic.Poczatkowo mial byc...