Wczoraj przez Warszawe przeszlo kilka burz i ulewnych deszczy. Ziemia musiala byc mocno spragniona, bo w niewielu tylko miejscach widac kaluze. Jednak podczas porannego spaceru najbardziej zadziwil mnie zapach - w Warszawie w maju (!) kwitna lipy! Tegoroczna aura zupelnie oszalala, ale dzieki temu jest niesamowicie aromatycznie i kolorowo, o czym nizej.Dzieki tegorocznemu przyspieszeniu wegetacji ...