Ja chyba zwariowalam? Totalna improwizacja.Spokojnie, u mnie tak zazwyczaj.Jena reka i jednym okiem czytam ksiazke o mojej slonecznej Italii, a drugim okiem szukam pomyslu co dac dziecku , ktore w kolko to samo : Mamo, makaron,mamo makaron! .Patrze mam Malma! To juz sukces!No jasne pol paczki rurek i pol muszelek. Jest nas wiecej, wiec postanawiam ugotowac ...obydwa na raz.Z czym?A to sie zobaczy ...