Każda pora roku wnosi do mojego życia coś innego. Wbrew logice uwielbiam jesień za te szybkie, chłodne wieczory. Zwłaszcza gdy mogę je spędzić w domu, w wełnianych skarpetach i ciepłej piżamie, z książką w ręku i ulubioną nalewką w kieliszku. Co prawda sezon wiśniowy jest już dawno za nami, ale o tej nalewce po prostu zapomniałam. W tym roku musicie obejść się ze...