Okres przedswiateczny jest swietna okazja, zeby odkurzyc przepisy wyszperane gdzies z notatnikow lub starych zapiskow. Ja tak wlasnie mam. Ciagle cos znajduje, przypominam sobie dawne czasy, a w sumie jakby to bylo wczoraj, kiedy pieklam z moja Mama swiateczne wypieki. Zapisywalam skrzetnie, zeby nic mi nie umknelo. Bo moja Mama prawie wszystko robila z glowy. Teraz ja, w oparciu o stare przepis...