Jednogarnkowiec w najlepszym wydaniu - taki obiad to coś wspaniałego - pyszny, prosty i szybki. Jest to wszystko co najlepsze - makaron, bo jak go nie kochać, boczek (no tutaj to mój mąż by musiał jakieś poematy o miłości do boczku zamieścić), dużo ale to naprawdę dużo ciągnącego sera oraz brokuł, świetnie pasujący do wszystkich tych trzech składników, który sprawia że danie jest lżejsze i zrównoważone.