Kiedys co roku jezdzilam do lasu na jagody. Komary ciely niemilosiernie, pajaki i mrowki wchodzily za koszule, a o niosacych chorobe i cierpienie kleszczach – nikt nie slyszal (albo nie mowil). Jakze to dawno bylo, jakze dawno …Przynosilam do domu sloje pelne jagod – zawsze zbieralam duzo i szybko – a Mama wyczarowywala z nich dla nas rozne smakolyki. Najwieksze wziecie mialy pierogi z jag...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4302