Z ostatniej gorskiej wyprawy przywiozlam do domu kilogramy najrozniejszych oscypkow.Male, duze, klasyczne i te z innego mleka...Uwielbiam, kiedy trzeszcza miedzy zebami w ten charakterystyczny sposob :)Uwielbiam tez te na cieplo, grillowane, miekkie w srodku, slone z wedzonym aromatem obok slodkiej...