Najprostsze z ciast jakie może być. Szarlotka. Miała jabłka jakichś dwóch różnych gatunków, ale podobnych wygladem do siebie. Zielone z rumieńcem. Nazwy ich nie było więc i ja nie podam. Jednak to były jabłka z tzw. wczesnych. Pięknie się rozsmażyły i miały bardzo dużo soku w sobie. Aż byłam mocno zdziwiona ilością tego soku. Więc sobie wykombinowałam, że w części odlanego soku rozmieszam kisiel cytrynowy i wleję do jabłek. I to był dobry pomysł.Składniki:* 400...