Dziś mam propozycję obiadową. Jedno z moich ulubionych dań. Moje i syna. Męża niekoniecznie :) Ja lubię jeszcze dodać kukurydzę i paprykę,ale z kolei syn nie lubi. No cóż, tak bywa :) Wszystkim się nie dogodzi. Tak więc sos, jest bez żadnych dodatkowych ulepszeń. Zrobiony ze swojskiego przecieru pomidorowego. Powiem Wam, że taki domowy przecier, bardzo dużo wnosi do smaku....