Wczoraj postanowiłam, że od świtu dziarsko zabieram się za porządki na działce. Wstałam, wypiłam kawę i już o 7 rano karmiłam pierwszego działkowego kota :) Te chyba czatują na wchodzących, bo pojawiają się znikąd, prawie natychmiast. Planowałam 2, no maksymalnie 3 godziny pracy. Mąż zasilił szeregi ludu pracującego ok. 9, i nagle zorientowałam się że jest 11:30! Matko...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4167