Pecorino. Jeden ze smakow moich ostatnich wakacji :) Ta nazwa przywodzi na mysl przystawke w Monteriggioni - crostini z pecorino i porcini. I sklep w San Gimignano, w ktorym byly wina i rozne rodzaje pecorino. Wchodzilismy do niego za pania, ktora w progu, gdy tylko owional ja serowy zapach odwrocila sie na piecie i stwierdzila po angielsku, ze juz przestala byc glodna. My tam apetytu nie stracili...