W moim rodzinnym domu kapusniak goscil na stole bardzo czesto. Unoszacy sie zapach gotowanej kiszonej kapusty unosil sie nie tylko w domu, ale rowniez w calym korytarzu. Zapach moze i nie byl powalajacy, ale zapowiadal, ze na obiadowym talerzu pojawi sie cos pysznego. Kapusniak mojej mamy byl najlepszy pod sloncem bo zawsze i tylko gotowala go z kiszonej kapusty i nie dodawala ani pomidorow, ani k...